Przesądy weselne, czyli coś niebieskiego i pożyczonego?
Przesądy ślubne! Dzień zaślubin jest tak ważny, że często chuchamy na zimne, dlatego dziś przedstawiamy te mniej popularne przesądy ślubne.
Rozpoczynając od początku – idealnym dniem na zaręczyny jest piątek, gdyż dzień ten przypisywany jest Wenus, która zapewnia miłość i fascynację narzeczeństwu.
Jeśli narzeczona deklaruje chęć przyjęcia nazwiska partnera nie powinna przed uroczystością go używać ani ćwiczyć nowego podpisu ponieważ zapesza w ten sposób ślub – przyznać się – która kreśli na karteczkach swoje nowe nazwisko.
Dodatkowo kobieta powinna wyjść za mężczyznę o innych inicjałach, jak jej własne!
Dobrą wróżbą jest wzięcie ślubu, w kościele, w którym chrzczona była Panna Młoda, a raz ustalonej daty nie należy przekładać.
Co do zakupów weselnych - Pan Młody powinien kupić swojej przyszłej małżonce buty ślubne oraz obrączki, a Pani Młoda przyszłemu małżonkowi powinna kupić koszulę.
"Zakupione przez Pana Młodego buty powinny stać na parapecie, aż do dnia ślubu, aby weszło w nie szczęście…co więcej, aby zapewnić Parze powodzenie finansowe przysmak z tego oto pantofelka powinien zjeść kot, a jeśli w sukni ślubnej pojawi się pająk – czeka Was długie i szczęśliwe życie."
Aby zapewnić sobie dobrobyt w halce sukni ślubnej powinien znaleźć się też okruszek chleba i kryształek cukru.
Kochani Narzeczeni pamiętać powinniście, aby świadek i świadkowa nie powinna być parą, gdyż może to przynieść pecha i rozpad Waszego związku. Złym omenem jest także, jeśli w czasie Waszego ślubu rozpęta się ulewa lub silny wiatr. Natomiast niewielki deszcze zwiastuje pomyślność i dużo dzieci.
Dochodzimy do momentu tak upragnionego przez wszystkich – wymianę obrączek…co jeśli jednak obrączka upada?
Pod żadnym pozorem nie może zostać ona podniesiona przez któregokolwiek z Was, najlepiej jeśli zrobi to świadek lub ksiądz. Uczciwość uczuć oraz wierność małżonka oznaczać natomiast będzie pocałunek po słowach przysięgi, dlatego warto włożyć w niego całe serce.
Jeśli podczas ceremonii Pani Młoda nakryje rąbkiem sukni but Pana Młodego zostanie on pantoflarzem, ale, ale ....wszystko można jeszcze naprawić. Przy powitaniu przed domem weselnym nowożeńcy dostają na tacy dwa kieliszki, z których jeden zawiera wódkę, drugi wodę, ten kto trafi na wódkę, będzie w małżeństwie przewodził.
I ostatni przesąd przed wspaniałą zabawą - jeżeli świeżo upieczona małżonka potknie się przekraczając próg domu ściągnie nieszczęście na siebie i na całą rodzinę, dlatego małżonek powinien ja przenieść przez próg.